noni baner
noni owoc baner
Strona główna
Spis chorób
Zamówienie Soku Noni

Nadciśnienie Tętnicze Leczenie Naturalne Sokiem Noni Opinie Ludzi

 

Mam 45 lat, a  moim  największym  problemem  zdrowotnym  ostatnich  kilku  lat było bardzo wysokie nadciśnienie krwi . Z reguły wahało się ono między  170/110  a  180/120. Co kilka dni kilkugodzinne bóle głowy każde schylenie się czy większy wysiłek i już  gwiazdy  przed  oczami   i  zawrót  głowy.  Przy   tym  ciągle   pojawiające  się  bóle  w  okolicach serca, niespokojny sen, chroniczny  stan  niewyspania. 

Od   kilku  lat   gdy   pojawiał  się wyraźny dyskomfort zdrowotny spowodowany przez nadciśnienie krwi brałem   Enarenal    oraz   inne   medykamenty,  czułem  od  czasu  do  czasu   lekką   ulgę,   jednak  zawsze  było  to  działanie krótkotrwałe, po czym potrzebna  była  kolejna  tabletka. Od 10go  kwietnia  br. piję sok Noni z Tahiti. Kiedy czytałem o  jego  niezwykłych  zdrowotnych   właściwościach    nie  mogłem  uwierzyć  że  jest  coś  co  może  mieć  tak  szeroki zakres pozytywnego  działania  na  organizm. 

Dziś  jednak  niezwykłość  działania  noni  doświadczam na sobie. Nadciśnienie krwi stało się historią.  Obecny  stan  to  135/80.  Samopoczucie  znakomite.  Od   kilku  miesięcy   żadnego  bólu  w  okolicach  serca. Bóle i  zawroty głowy to także historia.  Zasypiam  łatwo  i  szybko,  budzę  się  rano  wypoczęty  i  od  dwóch  miesięcy  zaczynam  każdy  dzień  pięciokilometrowym  biegiem. 

Dzieją  się  rzeczy  które jeszcze  kilka  miesięcy  temu  byłyby nie do pomyślenia. Cieszy mnie także to że udało mi się zachęcić do picia soku  Noni z Tahiti kilka osób z grona rodziny i bliskich przyjaciół. W wielu przypadkach  efekty  są  zdumiewające.  Mam  od  kilku  z  tych  osób zapewnienia że opiszą swoje odczucia na tym forum. Według mnie, noni jest największym odkryciem medycyny naturalnej naszych czasów. 

--Waldemar U., Polska (Słubice) 02 sierpnia 2003

 

Niedawno minęły 2 lata od kiedy zacząłem korzystać z dobrodziejstw jakie niesie ze sobą picie oryginalnego soku Noni z Tahiti. Obecna dawka którą stosuję to dawka profilaktyczna, rano -  oczywiście na czczo ok. 30 mililitrów oraz wieczorem na ok. Pół godziny przed kolacją także 30 mililitrów. Nadciśnienie krwi , o którym pisałem dwa lata temu jest już bardzo odległą historią. Przez cały okres dwóch lat pijąc sok regularnie ok. 60 mililitrów dziennie, organizm okazał się odporny na wszelkie sezonowe choroby wirusowe, np. grypa (nie zaszczepiłem się w tym czasie). Przypadkowe zranienia goją się bardzo szybko - stosuje na nie bezpośrednio sok noni nasączając nim opatrunek bądź plaster w miejscu zranienia. Przez cały dotychczasowy okres picia soku noni, zanikło także bardzo bolesne ,,kręcenie w kościach''  które doskwierało mi wcześniej przy zmianach pogodowych. Obecnie, po dwóch latach stosowania soku Noni na sobie, mogę z cała odpowiedzialnością potwierdzić opinie na temat noni, że jest ono największym odkryciem medycyny naturalnej naszych czasów.

-Waldemar U., Polska 24 kwietnia 2005

 

Moja mama (w tej chwili 72-letnia kobieta) miała bardzo chore kolana – artretyzm, zwyrodnienie kolana, pół roku nie chodziła. Lekarz jej powiedział, że zwyrodnienie stawów posunęło się już tak daleko że tego już się nie cofnie. Przy pogodzie wiosennej lub jesiennej ból się nasilał i musiała codziennie zażywała garść tabletek przeciwbólowych (często – szczególnie jesienią - bardzo mocnych), już zaczęła jej wysiadać od nich wątroba i miała problemy z ciśnieniem krwi. Pije sok Tahitian Noni od maja 2003 roku. Dawki leków zaczęła stopniowo zmniejszać, niektóre leki odstawiła. Zeszła opuchlizna nóg, ból ustąpił, uregulowało się ciśnienie krwi. Ogólny stan zdrowia bardzo się poprawił.

--Jolanta R. Polska styczeń 2005

Zamówienie Soku Noni - Kliknij

Kiedy po wypadku samochodowym, któremu uległam wraz z mężem, lekarze rozłożyli ręce i powiedzieli, że nie wiedzą  już jak mnie dalej leczyć, trafiłam na spotkanie o soku noni. Miałam wówczas dwie możliwości, leczyć się konwencjonalnie bez rezultatów (z fatalnymi skutkami ubocznymi) bądź zawierzyć medycynie naturalnej i zacząć pić sok.

Sok przeważył. Poprawa stanu mojego zdrowia nastąpiła dość szybko. Już po 2 tygodniach ustąpiły bóle głowy, zaczęłam zasypiać bez "koszmarów wypadkowych", następnie przestał boleć mnie kręgosłup, kręgi szyjne, ręka oraz noga. Po 7 miesiącach zaczęłam ponownie żyć bez bólu, co jest cudownym uczuciem. Poprawił mi się wzrok, przestały boleć i łzawić oczy, zrezygnowałam z przepisanych mi przez lekarza okularów. Uregulowało mi się ciśnienie krwi i tak już jest do dnia dzisiejszego 120/80. Włosy i paznokcie bardzo się wzmocniły. Po wypadku życie w bólu i z bólem, oraz niskie ciśnienie krwi - nawet 80/60 - było koszmarem. Nie miałam żadnej radości z życia, wszystko mnie bolało, było mi stale zimno.

Jednak dzień, w którym usłyszałam i podjęłam decyzję o piciu soku stał się dla mnie zbawienny. Na zakończenie kuracji powypadkowej, pomimo swoich 47 lat urodziłam dziecko - "noniaczkę", bo tak nazwaliśmy ją z sokowymi przyjaciółmi. Jest ona chyba pierwszą w Polsce noni - sokowym dzieckiem, ponieważ podczas ciąży i po urodzeniu Zuzi, piłam i piję sok. W tej chwili daje mi on tyle energii, że na etacie 24h/dobę pracuję już 14 miesięcy sama + pomoc męża po zakończonej pracy. Zuzię karmiłam piersią 9 miesięcy, wówczas piłam większą dawkę soku. Dziecko jest silne 4,500 kg i 56 cm po urodzeniu, do dnia dzisiejszego nie choruje. Mąż również zaczął pić sok, kiedy sam zauważył, jak ja się czuję. U niego ustały wszystkie bóle powypadkowe, uregulowało się ciśnienie krwi / miał nadciśnienie krwi 160/100 /,obecnie książkowe 120/80. Jedno z czego jest niezadowolony pijąc sok, to fakt, że musi częściej chodzić do fryzjera. Jesteśmy znów bardzo szczęśliwą rodziną, która cieszy się życiem, jest zdrowa i może pomagać innym oferując oryginalny sok NONI z Tahiti.

--Alicja W., Polska 8 lutego 2006  

 

Piję  sok  noni  od półtora miesiąca min. na nadciśnienie krwi . Ciśnienie  krwi spadło ze 190/100 do 130/80. Czuję jak sok wzmacnia odporność mojego organizmu,  nie mam  kłopotów  ze snem.  Gdy  przestałam  pić  sok  przez  tydzień w nocy już nie spałam i ciśnienie trochę się podniosło,  ale  jak  nadmieniłam  pije sok dopiero od półtora miesiąca. Ustąpił  ból  kręgosłupa,  guz  przy tarczycy zmniejsza się. Odczuwam  że sok reguluje  procesy  zachodzące  w  jelicie  grubym  na  którym operowano raka złośliwego. Odczuwam pozytywny wpływ soku noni na ogólny stan mojego zdrowia.

--Krystyna, Polska, 03 września 2003

 

Przez wiele lat dużo pracowałem, miałem mnóstwo pacjentów a o sobie kompletnie „zapomniałem”. Prowadziłem zdecydowanie niehigieniczny tryb życia – szybkie posiłki, kilka kaw dziennie itp. Bardzo utyłem, miałem bardzo wysokie nadciśnienie krwi , miałem problemy z nerkami, sercem i obrzęki kończyn dolnych – miałem problemy z nakładaniem butów na coraz bardziej opuchnięte nogi, wieczorem miałem na nogach straszne pręgi po skarpetkach. Zacząłem się bardzo źle czuć. Oczywiście tabletki brałem „garściami”, miałem je pochowane po kieszeniach.

Kilka razy dzwonił do mnie dystrybutor oryginalnego soku Noni z informacją o swoim produkcie, ale traktowałem go jako kolejnego przedstawiciela którejś z tysięcy firm, których miałem mnóstwo ulotek. Ponieważ osoba ta dzwoniła do mnie dość często, w pewnym momencie zdecydowałem się kupić czteropak niejako „ z uprzejmości”, żeby dał mi już „święty spokój”. Ponieważ było to dla mnie coś nowego, zdecydowałem się najpierw przetestować na sobie. Po tygodniu używania soku Noni zacząłem już normalnie nakładać buty, pręgi po skarpetkach zniknęły, nadciśnienie krwi zaczęło się zmniejszać. Powoli zacząłem zmniejszać ilość tabletek, aż przyszedł dzień, że przestałem je w ogóle brać, tylko piłem sok. Zauważyłem też że mam bardzo dobry sen, rano budziłem się wypoczęty po ok. 5 godzinach snu.

--dr. Czesław G. Polska, 10.2004r

 

Przed około rokiem zetknąłem się pierwszy raz z sokiem noni, muszę przy tym powiedzieć, że moje wstępne nastawienie było bardzo sceptyczne. Zacząłem szukać fachowych informacji na ten temat i muszę szczerze powiedzieć, że wszystkie informacje, które znalazłem bardzo pozytywnie mnie zadziwiły, tym bardziej, że wiele problemów, które opisywali różni ludzie pijący od jakiegoś czasu już sok noni, były także moimi problemami, a miałem dwa największe: po pierwsze duże nadciśnienie, a po drugie prawie stale bóle kręgosłupa. To właśnie te bóle były moim największym problemem, proszę sobie wyobrazić kogoś, kto ma pracę przy biurku, a nie może dłużej niż parę minut siedzieć bez bólu. Lekarze do których chodziłem przepisywali mi różnego rodzaju środki przeciwbólowe, które pomagały na bóle, ale niestety bardzo szkodziły na żołądek i inne organy. Wreszcie zdecydowałem się na kupno soku i sprawdzenie jego działania na sobie. Pierwszą rzeczą, którą zauważyłem po paru dniach, było więcej energii w ciągu dnia. Wcześniej nie zwracałem na to uwagi, (to nie bolało). Po około dwóch tygodniach zauważyłem, że nie potrzebuję brać moich tabletek przeciwbólowych, gdyż bóle ustały, na szczęście do dzisiaj nie powróciły. Następną rzeczą, która przyszła trochę później było moje ciśnienie krwi. Po mniej więcej 6 miesiącach zaczęło się stabilizować, tak, że dzisiaj nie muszę brać żadnych tabletek przeciw nadciśnieniu. Szczerze powiedziawszy dzisiaj po roku czasu z człowieka, który był bardzo sceptycznie nastawiony do wszystkich suplementów, nawet w ogóle medycyny naturalnej, stałem się osobą, która bardzo zmieniła swoje patrzenie na leczenie i możliwości, które daje nam medycyna naturalna, wellness, suplementy, a przede wszystkim noni.
W ciągu ostatniego roku zetknąłem się z wieloma innymi osobami osobiście, które piją regularnie noni i ich opinie i doświadczenia są naprawdę fascynujące, jak tak mały owoc może tak pozytywnie na nas wpływać i działać.

--Marek J. , Polska 10 luty 2007r



Miałam bardzo wysokie nadciśnienie krwi i po piciu soku przez jeden miesiąc spadło ze 190/110 do 135/85. Cierpiałam także na artretyzm, a odzyskałam sprawność dzięki sokowi noni.

--Barbara F., USA 21 kwietnia 2001



Piłem sok noni po operacji serca. Miałem nadciśnienie krwi a w krwi bakterie, które szkodziły zastawkom mojego serca, nerkom i wątrobie. Bakterie znikły a poziom ciśnienia krwi jest teraz normalny. Dziękuję za sok noni. Dziękuję!

--Grane. B., Austria, 4 listopada 2000




Mam bardzo drogą przyjaciółkę, która ma ponad 70 lat i przez wiele lat brała leki na nadciśnienie krwi . Po piciu soku noni przez 2 miesiące nie potrzebuje już brać pigułek. Czuje się dużo lepiej. Pije 30 ml dwa razy dziennie.
Po rozwodzie z moim mężem po 20 latach małżeństwa, wpadłam w głęboką depresję. Dzięki sokowi noni, ponownie mogę cieszyć się życiem i wierzę że moje życie jeszcze się dobrze ułoży.

--Reiterer J., Austria, 28 październik 2000



Moja teściowa cierpiała na artretyzm kolan i nadciśnienie krwi . Przeżywała okres depresji po stracie męża. Mój mąż w końcu przekonał ją by piła sok noni sok dając jej butelkę. Po trzech dniach zadzwoniła do nas mówiąc, że nie wie jak pójdzie dalej, ale czuje się dużo lepiej. Tydzień później powiedziała nam przez telefon , że jej doktor nie rozumie w jaki sposób ustabilizowało się jej ciśnienie krwi. Stan jej kolan też się poprawił. Powiedziała, że nigdy nie obejdzie się bez jej soku noni.

--Patricia B., USA 30 czerwca 2000

 

Brałem leki na nadciśnienie krwi (Prozac, Lipitor, i Vioxx) przez sześć i pół roku. Zacząłem pić noni 14 września 2002. Od tej pory do 19 kwietnia 2003, nie brałem żadnych lekarstw. Czuję się wspaniale i nie miałem od tej pory żadnych problemów. Minęło już siedem miesięcy i dziękuję BOGU za sok noni. Piję minimum cztery uncje dziennie i czuję się WSPANIALE!!!

--Carl E. Jr., USA 29 kwietnia 2003



Sok noni jest najlepszą rzeczą, która mi się kiedykolwiek przydarzyła. Moje ciśnienie krwi bardzo się poprawiło odkąd biorę ten cudowny zdrowotny produkt. Dzięki!

--Carolyn F., USA 12 sierpnia 2002



Rozpocząłem pić sok noni w marcu 1997. Miałem nadzieję, że dzięki temu będę mógł kontrolować moje ciśnienie krwi. Rozpocząłem od 2 uncji dziennie – jedną rano, drugą przed obiadem, później drugą dawkę przeniosłem na wieczór przed spaniem. W ciągu pierwszych kilku dni zauważyłem wzrost energii a moja przepuklina rozworu przełykowego przestała mnie palić. W ciągu pierwszych trzech miesięcy mój doktor zauważył, że ciśnienie krwi znormalizowało się. Zapytał mnie co robiłem, więc opowiedziałem mu o soku noni. Był sceptyczny, jednak powiedział ze jeśli chcę kontynuować picie soku to nie ma problemu, to tylko sok owocowy i nie powinien mi zaszkodzić. Trwało to rok a wyniki mojego ciśnienia pozostawały na poziomie 120/80. Mój doktor wtedy spytał, czy zaopatrzyłbym go w butelkę, co oczywiście zrobiłem.

Doktor poinformował mnie, że w ciągu pierwszego tygodnia miał więcej energii i lepsze samopoczucie. Wspomniałem mu, że chcę wstrzymać branie leków. Wierzyłem że sok noni pracuje jak dobry lek albo znacznie lepiej niż leki i jest dodatkiem żywieniowym. Doktor odpowiedział, że chce mnie jeszcze trochę czasu kontrolować a około trzy miesiące później stwierdził, że mogę zacząć obniżać pojedyncze dawki leków zmniejszając ich ilości. Pierwszym lekiem do zmiany był adalat XL z 60 mg do 30 mg. Po trzech miesiącach zbadał mnie znów i powiedział, że mogę wstrzymać branie adalatu XL całkowicie, lecz muszę przez dwa miesiące przychodzić do niego na badania ciśnienia krwi co tydzień. Następnie skierował mnie na badanie krwi by stwierdzić, czy mogę odłożyć tabletki na obniżenie cholesterolu.

Będę pić sok noni dla tak długo jak będę żyć. Noni daje mi więcej energii, dobre samopoczucie i pomógł mi odstawić lekarstwa, które musiałem brać od czasu wylewu w 1994r. Będę kontynuować picie minimum 2 uncji dziennie. Mój ,,zdrowotny opiekun’’ też uwierzył w działanie noni i ma teraz także innego swojego pacjenta zaopatrującego się w noni u mnie. On również ma dobre wyniki.

--Michael S., USA, wrzesień 1998



Po piciu soku noni przez 4 miesiące, nie muszę już brać leków na nadciśnienie krwi i nieregularne bicie serca. Mój artretyzm jest o wiele łagodniejszy, i złagodniały mi powikłania jakich nabawiłem się po trzech wylewach w 1997r. Jestem absolutnie szczęśliwy!

--Charlie H., USA 11 listopada 2002



Niedawno stwierdzono u mnie wysokie nadciśnienie krwi . Nigdy nie chorowałem a jedynym lekiem który brałem w życiu była aspiryna. Kiedy zacząłem picie soku – 2 uncje rano i 2 uncje wieczorem, moje ciśnienie krwi wróciło do normalnego po trzech tygodniach. Nie biorę żadnych leków od pięciu tygodni. To ekscytuje!
Mój szwagier miał cukrzycę – jego poziom cukru we krwi spadł z 10.5 do 6.5 w ciągu czterech dni. Jest naprawdę szczęśliwym człowiekiem.

--Jean C., Canada, 30 czerwca 2000

 

Od kilku lat miałem często zmieniające się ciśnienie krwi, które w granicach 24 godzin czasami spada od 180/120 do 100/75. Ponieważ jestem jeszcze czynnym kolarzem, ten stan nie był nie bez znaczenia. Ponieważ ciśnienie krwi zmieniało mi się w taki sposób, mój lekarz nie przepisał mi na to żadnego leku. Pewnego dnia moja żona dała mi sok noni, który polecił jej nasz przyjaciel. Bez wiary że mi pomoże zacząłem go pić. Ku mojemu zaskoczeniu, zauważyłem że już po 3 dniach wahania się zmniejszyły (Mierzę ciśnienie krwi codzienne.). Dzięki piciu soku noni mam teraz stałe ciśnienie krwi. Także po wyścigu dochodzę do siebie i szybciej regeneruję siły niż moi konkurenci. Codziennie rano i wieczorem piję moją dawkę soku noni.

--Peter R., GER 25 Aug 2000



Moja żona i ja pijemy sok noni od 3 stycznia 2003. Żona ma cukrzycę i jej poziom cukru we krwi zmniejszył się o 20 punktów do 89!! Również lepiej śpi. U mnie zmniejszyło się wysokie nadciśnienie krwi . Jestem pewien że sok pomoże usunąć wiele naszych problemów zdrowotnych. Noni pracuje!

--John, THAILAND 28 stycznia 2003

johnh@thaicom.net



W Meksyku pies ugryzł moją babcię w nogę i rana nie chciała się zagoić. Lekarze robili co mogli, nie było to jednak proste ponieważ miała wysokie nadciśnienie krwi . Wtedy moja mama posłała jej sok noni i w następnym tygodniu rana się zagoiła i nadciśnienie krwi spadło.

--Angelica G., USA 21 kwietnia 2001

 

Zarejestrowałam się u producenta soku Noni z Tahiti żeby nabywać po cenie hurtowej sok dla moich rodziców w związku z ich zdrowotnymi problemami. Oboje mają prawie po 80 lat.

Powiedziałam mojej mamusi, że potrzebuje sprawdzić dla siebie dawkę. Stwierdziła że 4 uncje 3 x dziennie są dla niej bardzo dobre. Po trzech i pół tygodniach miała umówiony termin wizyty u doktora. Po 43 latach leczenia ciśnienia krwi, nadciśnienie krwi wreszcie spadło do normalnego poziomu. Przestała także chorować na cukrzycę, a jej artretyczny ból bardzo złagodniał.

Mój tatuś rok temu miał potrójną operację baypasów. Miał zawsze spuchniętą nogę od pachwiny do palców, od momentu kiedy wyjęto z niej żyłę dla jego serca. Początkowo mamusia musiała go zmuszać by pił swoją dawkę. Zgrubienie w jego nodze zupełnie znikło i może teraz zakładać swoje buty do kościoła. Bardzo rzadko używa swojego inhalatora na astmę, a poziom jego energii wzrósł. Tato może znów wykonywać swoją ulubioną pracę, tzn. wykonywać z drewna rzeźby religijnych scen, roślin, kwiatów i owoców. Oboje mówią że nigdy nie zaniechają picia noni i będą utrzymywać dawkę 4uncji 3 razy dziennie.

--KaleoOkaMahina D., USA 9 maja 2003



Mam całą gamę dolegliwości, włącznie z astmą, cukrzycą, alergiami i zapaleniem zatok. Pod koniec ostatniej ciąży doszło nadciśnienie krwi i ból pleców. To był ból który w końcu przekonał mnie aby spróbować sok noni. Brałam ibuprofen i byłam niezdolna by cokolwiek zrobić bez leków przeciwzapalnych. Mój przyjaciel dał mi broszurę o soku noni w której był kliniczny dowód zahamowania enzymu cox 2. Spróbowałam soku i nie tylko nie miałam żadnej alergicznej reakcji, ale w ciągu kilku godzin ból zmniejszył się o około 80%! Ponadto w ciągu 6 tygodni chodziłam do mojego doktora i ponieważ ciśnienie krwi było dość niskie, więc zredukował mi leki o połowę. Mój A1C (poziom cukru we krwi) spadł z 7.4 do 6.2. Stan moich zatok znacznie się poprawił, więc nie musiałam już brać 2-4 razy dziennie pseudofedu a częstotliwość zażywania leków na astmę zmniejszyłam do około 25%. Pięć miesięcy później zredukowaliśmy leki na nadciśnienie krwi znów o połowę. Jestem teraz na najniższej możliwej dawce i liczę na to, że wkrótce zupełnie zrezygnuję z leków. Sok noni jest dla zdrowia strzałem w dziesiątkę.

--Julie D., USA 28 luty 2002

 

Zaczęłam picie soku noni z powodu cukrzycy. Miałam poziom hemoglobiny 9 a teraz wynosi 7.5. Powiedziałam mojej lekarce że piłam ten sok a ona powiedziała żebym to kontynuowała jeśli pomaga mi on kontrolować moją cukrzycę. Moje ciśnienie krwi unormowało się i czuję się wspaniale.

--Elizabeth G., USA 21 kwietnia 2001



Sok noni pomógł zmniejszyć nadciśnienie krwi męża i pomaga kontrolować symptomy ADHD u mojej 10-letniej córki.

--Suzanne P., USA 2 Apr 2001



Doświadczyłem wielu zmian mojego zdrowia dzięki noni, włącznie z usunięciem nieregularnego bicia serca, które radykalnie poprawiło się. Mój zły cholesterol spadł o ponad 150 punktów. Moje trójglicerydy spadały o blisko 200 punktów. Miałem granicznie wysokie nadciśnienie krwi , które teraz jest zupełnie normalne. Tuż przed poznaniem noni plułem krwią i miałem krew w ustach niemal codziennie. Potem tylko parę tygodni picia noni i minęło. To było ponad sześć lat temu i od tego czasu nie miałem podobnych problemów. Poziom mojej energii wzrósł. Miałem operację cieśni nadgarstka około osiem lat temu z powodu drętwienia nadgarstka. Drętwienie zaczęło wracać, ale kiedy zacząłem pić sok minęło po krótkim czasie. Sok noni jest naprawdę cudem od BOGA i usilnie namawiam Cię byś spróbował.

--Dennis G., USA 12 listopad 2002
tootall449@aol.com



Noni sok pomaga mi kontrolować moje nadciśnienie krwi . Nie doświadczam już bólów głowy.

--Anonim 25 styczeń 2002



Zawsze myślałem że jestem okazem zdrowia. Nigdy nie chodziłem do lekarza, aż pewnego razu zraniłem się i poszedłem. Zrobiono mi badania. Badanie krwi wykazało mi poziom cukru 426. Stwierdzono także nadciśnienie krwi , wysoki poziom cholesterolu i cukru we krwi... Przepisano mi na wszystko lekarstwa. Nie mogłem uwierzyć. Kilka dni później podsłuchałem współpracownika opowiadającego o soku noni. Dowiedziałem się o badaniach, wysłuchałem wiarygodnych świadectw i zacząłem picie soku z mocną wiarą. Po sześciu tygodniach picia soku, zrobiłem badania i okazało się że nie potrzebuję brać już leków. Teraz jestem noni tatusiem, mam noni rodzinę i wyzwoliłem się od rachunków, doktora, recept i złego nastawienia!


--Russell B., USA 22 listopad 2002

 

Zauważyłam polepszenie się stanu zdrowia w różnych obszarach mojego ciała. Zgrubienie moich stóp się zmniejszyło. Sok pomógł mi też w walce z artretycznymi bólami, które występowały także każdej nocy. Pomógł mi też na trawienie, alergie, i obniżył nadciśnienie krwi . Będę zamawiać go ciągle.

--Bonnie M., USA 25 marca 2003



Mogłam przerwać branie zastrzyków kortyzonu (co dwa miesiące) na artretyzm w kolanach od chwili jak zaczęłam pić sok noni. Ciśnienie krwi mam teraz niższe i ustabilizowane.

--Lillie C., USA 21 kwietnia 2001



Mój bliski przyjaciel cierpiał na nadciśnienie krwi i ból nogi. Teraz dzięki piciu soku Noni jego nadciśnienie krwi wróciło do normy, a ból nogi zmniejszył się o 90%.

--Belinda F., USA 30 czerwca 2000



W kwietniu 1994 miałem wylew. Miałem bardzo wysokie nadciśnienie krwi i w szpitalu byli tym faktem zaniepokojeni. Doktor zastosował trzy metody leczenia na nadciśnienie krwi i jedną na cholesterol. Jednak, chociaż moje nadciśnienie krwi spadało do w miarę bezpiecznego poziomu, to nadal pozostawało wysokie. W listopadzie 1997 kilku bardzo dobrych przyjaciół przedstawiło mi sok noni. Podczas pierwszego miesiąca picia soku noni, moje ciśnienie krwi spadło do ,,podręcznikowego poziomu,,. Od tego czasu, zarówno ciśnienie krwi jak i poziom cholesterolu są bardzo dobre.

--Michael S., Kanada 17 marca 2002



Noni jest wspaniałe! Poprawiło stan moich dziąseł, martwej skóry na stopach, artretyzm, ciśnienie krwi, ADHD moich dzieci i mój styl życia !

--Patricia J., CAN kwiecień 2001



Piję noni od ponad dwunastu miesięcy i już nie biorę lekarstw na moje : ciśnienie krwi, tarczycę, artretyzm, bóle mięśni, ogólne bóle, bóle głowy, migreny i sprawy kobiece.

--Marion C., Australia 1 luty 2002



W połowie kwietnia 2000r mój przyjaciel Heinz zaprosił mnie na spotkanie. Powiedział mi że może zmienić moje życie w sprawach zdrowotnych. Byłem oczywiście ciekawy i spotkaliśmy się z Dieterem W. w Niemczech. Dieter opowiadał nam o soku noni i przedstawił kilka naprawdę zdumiewających rzeczy o tym soku. Ponieważ byłem sceptyczny co do jego opowieści zdecydowałem się spróbować na sobie.

Leczyłem się w Rudolfs Clinic na nieregularne bicie serca i nadciśnienie krwi - równocześnie. Nieregularne bicie serca zdarzało mi się co tydzień i trwało około 2 dni. Włącznie z zadyszką, potami i utrudnieniami we wchodzeniu po schodach. Na nieszczęście wszystkie leki które brałem nie pomagały. Na początku maja kupiłem pierwszą skrzynkę soku noni i zacząłem regularnie pić 60 ml każdego ranka i wieczora. Od tego czasu nie miałem więcej nieregularności, ale nadciśnienie krwi było jeszcze wysokie. W czerwcu byłem na 24 godzinnej obserwacji ciśnienia krwi i miałem 165/100. Zajmujący się mną lekarz, Dr. Stollberger, przepisał mi leki na nadciśnienie krwi i pożyczyłem urządzenie do mierzenia ciśnienia by sprawdzać ciśnienie krwi 4 razy na dzień przez 4 tygodnie. Zanim jednak zdecydowałem się aby brać leki, zauważyłem że moje nadciśnienie krwi wyrównało się do normalnego poziomu(135/80). Od tego czasu piję 30 ml soku noni dwa razy dziennie i czuję się rzeczywiście wspaniale.

--Leopold B., Austria 28 październik 2000



Cierpiałam na nadciśnienie krwi , artretyzm, oestoartretyzm, problemy z sercem i systematyczny toczeń. Po piciu soku noni czuję się o wiele lepiej i pracuję o wiele lepiej. Chcę pić sok noni zawsze.

--Ann Marie E., USA 21 kwietnia 2001



Byłam w Hiszpanii by odwiedzić przyjaciółkę z dzieciństwa z którą chodziłam do jednej klasy, a której nie widziałam 37 lat. Przywiozłam jej skrzynkę soku noni i ona zaczęła go pić. Cztery tygodnie później powiedziała mi, że jej ciśnienie krwi unormowało się, odeszły migrenowe bóle głowy (dostawała je każdego ranka), a także nie dostaje zadyszki kiedy wchodzi do góry schodami. Dwa miesiące później powiedziała mi , że skurcze w nogach, których doświadczała przy codziennym wstawaniu z łóżka też odeszły.

--Nimia R., USA 30 czerwiec 2000



Po piciu soku noni przez sześć miesięcy, rzuciłem palenie nawet bez myślenia o tym – bez żadnego problemu przede wszystkim! Też problemy z jelitami zaczęły stopniowo łagodnieć i oddalać się. Nadciśnienie krwi obniżyło się znacznie. Mogę również znów się cieszyć kieliszkiem czerwonego wina!

--Mike P., GBR kwiecień 2001



Mam na imię Glenn i 15 lipca 1995 doznałem ataku serca. 20 lipca 1995 przechodziłem otwartą skomplikowaną operację serca. Powikłania które wystąpiły zmusiły mnie abym poddał się drugiej operacji. Pozostawałem na systemie podtrzymywania życia przez następne 5 dni w bardzo niepewnym stanie. W końcu po miesiącu wyszedłem ze szpitala. Trzykrotnie wracałem na intensywną terapię z powodu komplikacji i każdego razu byłem w stanie krytycznym. Po operacjach serca lekarze przepisywali mi 7 różnych sposobów terapii. Dzisiaj już nie potrzebuję skomplikowanego leczenia!

Sok noni nie tylko pozwolił mi by być wolny od leków na receptę, ale także: minęło mi nadciśnienie krwi , wzrok polepszył się, nie jest mi zimno, grypa, bóle głowy oraz rak skóry twarzy w trzech miejscach, minęły. Polepszył mi się także słuch. Rozmiar spodni w ciągu roku zjechał z 38 do 33, znikły problemy z prostatą. Wcześniej lekarze mówili mi że nigdy nie będę mógł ponownie wrócić do pracy a z powodu mojego serca jestem zagrożony śmiercią w każdej chwili reszty mojego życia. Kończę w tym roku 70 lat i mogę z powrotem pracować jako kamieniarz. Jestem bardzo szczęśliwy z tego co sok noni uczynił dla mnie. Jest niezwykłe to co sok noni może robić dla ciebie z powodu proxeroniny — ponownie może odbudować twoje komórki.

--Glenn L., USA luty 2001

 

W kwietniu 2002 roku żona była sama na Florydzie (ja byłem w tym czasie w Kanadzie - miałem do niej przyjechać za 5 dni) i nie miała tam nic do roboty. Wysyłała emaile do znajomych. Napisała m.in. do przyjaciół z którymi nie mieliśmy kontaktu od wielu lat, wiedzieliśmy tylko że Frank miał trzy baypasy. Zapytała w nim jak Frank się czuje. Odpowiedzieli że Frank jest w bardzo dobrej kondycji i pięć razy w tygodniu gra w golfa. Czuje się tak dobrze od kiedy pije sok noni z Tahiti. Kontynuując tą korespondencję zapytała „Na co jest dobry ten sok? Czy ma jakiś wpływ n.p. na wysokie ciśnienie?” Odpowiedzieli jej że sok ten jest szczególnie dobry na nadciśnienie. Poprosiła więc, aby przesłali jej trochę dodatkowych informacji, jakieś materiały i po kilku dniach otrzymała pocztą przesyłkę w której znajdowało się kilka książek i kaset autorstwa wielu lekarzy, którzy wypowiadali się na temat oryginalnego soku Noni z Tahiti w szklanych zielonych butelkach.

Wszystko to przestudiowała w ciągu 24 godzin. Bardzo się podekscytowała wiadomościami zawartymi w tych materiałach. Zamówiła u tych znajomych skrzynkę tego soku – 4 butelki. W dniu w którym przyleciałem na Florydę żona odbierała mnie z lotniska i zakomunikowała mi : „Od jutra rana zaczynasz pić sok noni. Jest on podobno dobry na Twoje nadciśnienie” (Ja od bardzo długiego czasu codziennie brałem tabletki które były w stanie kontrolować moje nadciśnienie krwi . Wielokrotnie wynosiło ono około 195/95 – czyli bardzo wysokie. Czasami czułem się jakbym miał wybuchnąć. Lekarze przepisywali mi na nadciśnienie krwi leki „Zestril” i „Norvasc” które miałem brać codziennie do końca życia.)

Powiedziałem żonie że nie chcę brać niczego, czego nie znam. Francoise powiedziała – „Dużo czytałam na temat soku i wiem, że na pewno to będzie dobre dla Ciebie. Poza tym sok już jest, zwrócić go nie mogę, zacznij go pić”.

Następnego ranka rozpocząłem picie soku od dawki 60 mililitrów rano i 60 mililitrów wieczorem. Bardzo mi smakował. Moim celem było zredukowanie wysokiego ciśnienia krwi. Sześć dni później obudziłem się rano i nie czułem bólu który od ośmiu lat mi doskwierał a spowodowany był dolegliwością która zwie się „łokieć tenisisty”. Dolegliwość ta spowodowana była tym, że od dawna zbyt często grałem w golfa. Od czasu kiedy zacząłem pić sok Noni wielokrotnie grałem w golfa ale ten ból już nigdy nie powrócił. Zacząłem pić sok żeby zredukować nadciśnienie krwi ,a otrzymałem nagrodę – okazało się że ten sok zadziałał także na coś innego. Zacząłem więcej czytać o nim i przeszukiwać informacje dostępne w internecie. Dowiedziałem się z materiałów m.in. że ten sok odgrywa dużą rolę w redukcji bólu i stąd tak szybka reakcja na mój „łokieć tenisisty”.

Moje nadciśnienie krwi po trzech tygodniach picia soku noni zaczęło wyraźnie spadać. Tydzień temu byłem u mojego lekarza. Oczywiście jak zwykle kazał mi usiąść i podwinąć rękaw. Zmierzył mi ciśnienie, spojrzał na mnie, spojrzał na moją kartę, spojrzał na ciśnieniomierz, jeszcze raz na mnie, na kartę, na ciśnieniomierz – spytałem – „Co się stało? Tak podskoczyło?” Odpowiedział – „Nie - 110/60”. Spytałem czy nie jest teraz zbyt niskie. Odpowiedział że nie, jest bardzo dobre. Spytał czy nadal biorę moje tabletki – powiedziałem „Oczywiście, ale zdecydowałem, że będę brał połowę z tego co mi Pan zalecił”. Nie bardzo mu się to podobało. Powiedział – „Ja jestem lekarzem i to ja powinienem decydować co i ile masz brać” Odpowiedziałem – „Zgoda, ale życie jest moje”. Zdecydowaliśmy w tym dniu że będę brał jeszcze połowę tego co brałem. Mam nadzieję że już niebawem nie będę musiał brać tabletek na nadciśnienie krwi .

--Andre B., Kanada październik 2003

 

Miałam bardzo chorego syna. 2 lata leżał w szpitalu. Miał powiększoną wątrobę i problemy z trzustką. Miał problemy z przyswajaniem cukrów ponieważ miał niedobór enzymu sacharazy i jak przyjął z pokarmem jakiekolwiek cukry od razu miał wzdęty brzuch. Tracił bardzo na wadze - w wieku 7 lat ważył tylko15 kg. Lekarze rozkładali ręce bo nie wiedzieli co z nim dalej robić. Półtora miesiąca temu zaczął pić sok noni, choć nie bardzo chciałam wierzyć że jest coś takiego co ma tak szerokie działanie zdrowotne. Od czasu gdy stosuje sok noni wyniki zaczęły się poprawiać, wątroba wróciła do normy, trzustka zaczęła lepiej pracować, zaczyna lepiej przyswajać cukry . Przybył na wadze, waży 20 kg, normalnie zaczyna jeść, lepiej śpi. Był bardzo nerwowy, miał problemy z koncentracją, teraz lepiej się uczy. Ja miałam problemy z nadciśnieniem krwi, z depresją z powodu problemów dziecka, teraz wszystko jest ok. Także moja mama miała nadciśnienie krwi, teraz ciśnienie wróciło do normy.

--Monika Ł., Polska, czerwiec 2008

 


Noni lecznicza roślina wszechczasów napis

Noni Sok Noni Medycyna naturalna Zdrowie
| NONI co to jest | Historia NONI | Tam gdzie rośnie najlepsze NONI | Składniki NONI | Irydoidy w soku NONI | Działanie NONI | Fenomen NONI |
| Zastosowanie NONI | Dawkowanie NONI | Przełom ozdrowieńczy NONI | Badania naukowe NONI | Lekarze o NONI | Opinie stosujących sok NONI |
| Wybór soku NONI | Literatura NONI w językach obcych | Literatura NONI w języku polskim | Film NONI | Zamówienie NONI | Medycyna naturalna |
| Suplementacja diety | Zdrowie |